1 czerwca ’13


Na ślub i wesele mojej przyjaciółki – wolontariuszki wysłałam delegację w postaci mamy i taty. Zadanie, jakie postawiłam swoim rodzicom, nie było trudne – wycałować młodą parę i bawić się do samego rana.
Irmi i Oskar – życzę Wam wszystkiego dobrego. Wiem, że za chwilę pochłonie Was ten wielki świat. A zatem niech ten świat Was inspiruje, niech prowokuje wspaniałymi przygodami (i smakami jak na zdjęciu), niech pozwoli Wam iść naprzód. Wszystkie drogi się krzyżują i nasze też kiedyś muszą się znowu spotkać.

Możesz również polubić