7 czerwca’25

A przecież mogło się nie udać. Zła aura potrafi pokrzyżować plany niejednemu specjaliście od imprez masowych. A to koncert odwołany, miasteczko namiotowe ewakuowane, a nawet opóżnione lub przekierowane loty samolotów. Ale nie tym razem. Organizatorzy Wrocławskiego Safari dla dzieci z hospicjum i ich rodzin przenieśli całą unikatową sawannę do dużej sali gimnastycznej szkoły przy ulicy Dworskiej. Nie będę opisywać jak ładnie była przystrojona sala, która w pełni oddała afrykański klimat. Oprócz bawiących się dzieci, widziałam żyrafy, zebry, krokodyle i prawdziwe psy. Na szczęście nie Dingo tylko policyjne. To te, które pomagają ratować ludzi w różnych trudnych sytuacjach.
Był też Pan Mariusz, znany z roli policjanta w serialu telewizyjnym. Z przyjemnością zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Będzie co wspominać 😉
Widziałam też tatę jak pałaszuje pierogi, sajgonki, a na dokłądkę sałatkę. Ten to ma nosa do pysznych potraw. Mama nie omieszkała porozmawiać ze „starą kadrą” pracowników hospicjum. Ta to ma gadane 😉

Jak co roku Dzień Dziecka, organizowany przez Hospicjum „Formuła Dobra”, jest wydarzeniem obok, którego nie można przejść obojętnie. Wolontariusze stanęli na wysokości zadania. Podziwiam ich, że pomimo niepogody wszystko się udało. Dziękuję za zaproszenie i za kilka godzin dobrej zabawy.

Możesz również polubić

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.